Wylądować pod mostem, to nie brzmi zachęcająco. Na szczęście tylko na chwilę i w poszukiwaniu sztuki. Zapraszam na krótkie zwiedzanie warszawskiego mostu Siekierkowskiego. Głównie od spodu.
Czy most Siekierkowski dziś zachwyca
Dwa dziewięćdziesięciometrowe, betonowe pylony i pomarańczowe olinowanie mostu wantowego robiło wrażenie, gdy w 2002 roku z pompą otwierano Most Siekierkowski. Dziś, wraz z kolejnymi inwestycjami drogowymi zapotrzebowanie na efektowne konstrukcje chyba zmalało, bardziej liczą się walory użytkowe. Te ostatnie most dalej zapewnia, łączy warszawski Mokotów z Pragą Południe. Gdzie tu jednak miejsce na walory turystyczne?
Galeria sztuki ulicznej pod Mostem Siekierkowskim
Otóż pod mostem znajduje się swoista galeria sztuki ulicznej. Warszawski Zarząd Dróg Miejskich wyznaczył w stolicy miejsca, gdzie legalnie można malować. Taką przestrzenią są właśnie podpory Mostu Siekierkowskiego. Jak wyszło? W skrócie można napisać, że różnie. Jest trochę ciekawych dzieł ale i sporo pospolitych prób kaligraficznych. Rzecz jasna lepiej, że takie prace trafiają tu, gdzie mało kogo kłują w oczy.
Szukajcie znikających Siekierek
Przy okazji warto zajrzeć na pobliskie Siekierki. Nadrzeczna część Warszawy kojarzy się zwykle z tutejszą elektrociepłownią, ewentualnie z sanktuarium maryjnym. Tymczasem na naszych oczach Siekierki tracą swój lekko peryferyjny, podmiejski charakter.
Posesje zarośnięte zielenią, oldskulowe tabliczki sklepowe i klimat przypominający trochę ogródki działkowe – to wszystko wypiera wielkoskalowa deweloperka. Hasło tereny zalewowe nie zniechęca, zachęca za to bliskość centrum i przynależność do prestiżowego Mokotowa. Póki nie wszystko przejęły we władanie trzydziestoletnie kredyty hipoteczne, polecam pokręcić się rowerem po okolicy, można jeszcze znaleźć trochę smacznych akcentów.
Kapitalista pod Łazienkowskim
W drodze powrotnej trafiłem jeszcze pod Most Łazienkowski. A tam kryje się mural zdecydowanie antykapitalistyczny w swojej wymowie. Ładnie komponuje się z panoramą szklanych wieżowców po drugiej stronie Wisły.