To nie będzie wpis o tym jakie drzwi zewnętrzne wybrać. Ani o tym, czy lepsze drzwi z klejonki sosnowej czy tektury w kształcie plastra miodu. Ani nawet o wymiarach węgarka i regulowanych ościeżnicach. Będą za to drzwi ze świata. Zdjęcia znaczy.
Dlaczego wpis o drzwiach? Najpierw dziesięć powodów, które NIE przyczyniły się do jego powstania:
- Drzwi to bariera między tym co domowe, a tym co zewnętrzne. Sacrum i profanum, albo prościej między tym co oswojone, a złym światem. I tu płynnie przechodzimy do podróży, najlepiej w nieznane.
- Motyw otwierania drzwi w psychoanalizie, to nawet lepszy powód. W końcu dlaczego drzwi nie mogą się kojarzyć z seksem?
- Pierwsze wzmianki o drzwiach pojawiają się w starożytnym Egipcie. Poważna sprawa.
- Każdy z nich korzysta, więc pewnie materiał o drzwiach będzie dla wszystkich szalenie interesujący.
- Jaki to uniwersalny wynalazek, gdzie nie pojedziesz, tam mają drzwi. Czyli idealny motyw podróżniczy.
- Niejeden producent drzwi chętnie zasponsoruje wpis o drzwiach. Szykuję słoik na drobniaki.
- Jeśli ktoś wykańczał kiedyś mieszkanie (i przy okazji siebie), to wie, że drzwi kosztują sporo. A jako redaktor prowadzący nie gonię za tanią sensacją. Za drogą już tak.
- Wbrew pozorom takie drzwi to kopalnia wiedzy. Wiecie na przykład, jakie to drzwi bezprzylgowe?
- Drzwi są wdzięcznym modelem. Nie wygrażają pięścią, nie liczą na drobne. Pomijając okresowe ruchy wejściowo-wyjściowe nie przeszkadzają w uzyskaniu ostrego, nieporuszonego ujęcia.
- Słowo drzwi ma przynajmniej dwadzieścia trzy synonimy. Odrzwia i wyłaz to łatwizna, ale wierzeje?
Prawda jest taka, że po prostu zdarza mi się robić zdjęcia drzwiom w podróży.
Taka mała słabość, może nawet dziwactwo. Pewnie niezbyt oryginalne. W każdym razie zawsze jakieś wrota pchają mi się w obiektyw. Zwłaszcza jeśli budynek jest zmęczony życiem, wtedy i drzwi mają zwykle charakter. Pewnie przesadą byłoby twierdzenie, że w drzwiach odbija się lokalny koloryt, ale jak zauważycie na zdjęciach, tajskie drzwi różnią się od tych z Pułtuska.
A teraz już zostawiam Was sam na sam z drzwiami.