Kolorofoty #1 – Kamionek

warszawa kamionek

Zaczynamy nowy, epizodyczny cykl. KOLOROFOTY – czyli nowy-gorszy-instagram. Zdjęcia z telefonu potraktowane farbami plakatowymi. Wolne od dyktatu kwadratu. Mam taką dysfunkcję, że nie idzie mi kadrowanie równoboczne. A tu proszę, prostokąty jak się patrzy.

Dziś urobek świeży, z warszawskiego Kamionka. Taka część prawobrzeżnej Warszawy, ale jeszcze nie dzielnica. Nie pytajcie gdzie to dokładnie jest, bo to kwestia równie drażliwa jak likwidacja KRUSu czy opłaty za autostrady. Gdziekolwiek byście nie zlokalizowali Kamionka, i tak zaraz dowiecie się, że to raczej Grochów albo nawet Gocław. Swego rodzaju lokalny sport, zwykle niegroźny, chyba, że traficie na dzielnicowego purystę. Wtedy zgódźcie się na wszystko. Choćby i dostęp do morza dla Tarchomina.

Kamionek stoi pofabrycznymi zabudowaniami, zmęczonymi elewacjami. Ale mieści też, choć z trudem, przytłaczający Stadion Narodowy. I zielony azyl Parku Skaryszewskiego. Widoki jakie zobaczycie niżej są nie tylko podkolorowane. Są też wybiórcze, wypaczone i wyrachowane!

 

najlepsza oferta w warszawie

Najlepsza oferta po tej stronie Wisły. Wszystko po 500 złotych.

kazimierz górski w opakowaniu

Kto maszeruje odziany w celofan?

Warszawa stadion narodowy

To trener Górski czmycha z cokołu.

panorama warszawy w przejściu podziemnym

W przejściu podziemnym pod rondem Waszyngtona widoki są iście panoramiczne

stacja kolejowa warszawa stadion

Zieleń z murawy stadionu rzuca cień na pobliską stację PKP.

Ulica Mińska, zamek na pustostanie.

Ulica Mińska, zamek na pustostanie.

czterogwiazdkowy skup butelek

Jedyny w Warszawie czterogwiazdkowy skup makulatury.

naprawy samochodów praga

Volkswagen, prawdopodobnie Golf 1,9 TDI w tak zwanym dyzlu.

spiące satelity na kamionku

Sleeping satelite(s).

mural na kamionku henryk walezy

Henryk Walezy, z wolnej elekcji.

mural warszawa

Ulica Owsiana, galeria otwarta.

street art warszawa

Ciąg dalszy, sztuka już bardziej abstrakcyjna.

tramwaj praga południe

Top Gear, edycja na Kamionku.

 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *