Jeśli macie za sobą główne atrakcje Białowieży w postaci żubrów i wizyty w rezerwacie, czas na mały rajd po okolicznych wioskach. Dziś w planach drewniane chaty z malowanymi okiennicami, przydrożne kapliczki i cerkwie. Wsiadamy w samochód i szukamy dróg możliwie najniższej kategorii.
Cerkiew w Hajnówce
Zaczynamy od dużego kalibru, dwupoziomowa cerkiew na pięć tysięcy osób: Sobór Świętej Trójcy w Hajnówce. Bardziej wyrobieni znawcy architektury sakralnej odnajdą w projekcie rękę Jerzego Nowosielskiego, autora wystroju wnętrz wielu kościołów i cerkwi w Polsce. Ja, nieuzbrojony w fachową wiedzę, doceniłem nowoczesną architekturę, zwłaszcza wijącą się niczym sinusoida linię dachu. Wnętrze jest ponoć bardziej zachowawcze, odważną koncepcję wystroju wnętrza przygotowaną przez Nowosielskiego odrzucił ówczesny proboszcz, obawiając się reakcji parafian.
Wioski w okolicy Białowieży
Opuszczamy siedzibę powiatu i wybieramy na mapie nazwę wioski, która najbardziej do nas przemawia. Wieżanka? Trywieża? A może Koweła? Wąskie drogi przecinają puste o tej porze roku pola, od czasu do czasu mijamy kilka, góra kilkanaście drewnianych chat. Polecam taki rajd po okolicznych wioskach, zabudowania bywają wiekowe i wyglądają całkiem stylowo.
Jeśli natomiast snucie się bez celu jest wbrew waszym przekonaniom turystycznym, zawsze możecie ruszyć za drogowskazami Krainy Otwartych Okiennic. Trasa wiedzie przez trzy ciekawe wsie: Puchły, Soce i Trześciankę. Tam bez pudła traficie na bogato zdobione drewniane domy.
Ja pozostaję przy mojej trochę przypadkowej marszrucie, dzięki której trafiam do kolejnej wioski, Łosinki. Napotykam tu cerkiew z końca osiemnastego wieku, drewnianą konstrukcję z niebieskimi dachami. Przy wejściach do cerkwi znajdziecie zadaszone ganki, wokół budynku stare nagrobki.
Zalew Siemianówka
Trzy cerkwie to aż nadto na jedną wyprawę, czas na atrakcje przyrodnicze, choć nie do końca naturalne. Zalew Siemianówka powstał po zbudowaniu zapory na Narwi. To trzecie co do wielkości sztuczne jezioro w kraju, napełniano je przez 5 lat zalewając przy okazji planowo kilka wiosek.
Przez środek jeziora poprowadzona jest linia kolejowa na Białoruś, kiedyś o znaczeniu strategicznym. Osobom niezainteresowanym przerzutem rakiet balistycznych Zalew Siemianówka daje sposobność do spaceru wzdłuż linii brzegowej, ewentualnie zamoczenia kija w poszukiwaniu ryb. Nie spodziewajcie się dzikich plaż i zapierających dech w piersiach krajobrazów. Sztuczny zbiornik wodny to bardzo adekwatna nazwa.
Na tym kończę relację z powiatu hajnowskiego. Jasne, że Białowieża gra tu pierwsze skrzypce, ale skuteczniej zabłyśniecie w pracy relacją z Trywieży.